UWAGA! Jest to rozszerzenie wymagające podstawowej wersji gry "Sid Meier's Civilization: Beyond Earth".
Rising Tide to pierwsze rozszerzenie do wydanej w październiku ubiegłego roku strategii turowej Sid Meier's Civilization: Beyond Earth. Odpowiada za nie Firaxis, to samo studio, które stworzyło podstawową wersję. Ma ono również w swoim dorobku takie tytuły jak Alpha Centauri czy XCOM: Enemy Unknown.
Jedną z najważniejszych nowości, jakie oferuje rozszerzenie, jest możliwość ekspansji na morzach i oceanach. Nie jesteśmy więc już ograniczeni linią brzegową przy planowaniu swojego imperium: twórcy pozwolili na budowanie całych osad na tafli wody, a także wydobywanie surowców spod jej powierzchni. Ba, nic nie stoi na przeszkodzie, by stworzyć w pełni funkcjonalne państwo tylko i wyłącznie na morzu. Taka ekspansja wiąże się jednak z nowymi zagrożeniami, ponieważ głębiny obcych planet zamieszkiwane są przez groźne monstra.
Druga poważna zmiana dotyczy systemu dyplomacji. W Rising Tide jest on znacznie bardziej dynamiczny, biorąc pod uwagę nasze dotychczasowe poczynania w trakcie pertraktacji z konkurentami. Liderzy innych cywilizacji również mają bardziej rozbudowaną osobowość, na którą wpływa zarówno ich historia, jak i obecna sytuacja geopolityczna: dla przykładu dotychczas pokojowo nastawiony rywal może wstąpić na ścieżkę wojenną, jeśli przyprzemy go do muru.
Także inne mechaniki zostały zmienione. W Rising Tide nie jesteśmy ograniczeni do trzech doktryn z podstawowej wersji gry. Zamiast tego możemy łączyć poszczególne ideologie w swoiste hybrydy, dające nam dostęp do m.in. nowych jednostek. Odświeżono również system artefaktów, w którym teraz zbieramy i łączymy pozostałości po obcych cywilizacjach.
Ponadto Rising Tide to także dwa nowe biomy – jeden z nich to świat prymitywny, nadal w trakcie kształtowania, wstrząsany wulkaniczną aktywnością. Twórcy zapewnili nam również dostęp do czterech nowych frakcji. Pośród nich znajduje się m.in. Al Falah, złożona z nomadów wywodzących się z Bliskiego Wschodu.